Wszystkie posty spełniające kryteria zapytania toli, posortowane według trafności. Sortuj według daty Pokaż wszystkie posty
Wszystkie posty spełniające kryteria zapytania toli, posortowane według trafności. Sortuj według daty Pokaż wszystkie posty

2010/12/09

Ciasteczka dla Toli.


Mama Toli, którą serdecznie pozdrawiam, poprosiła mnie o przepis na ciasteczka. Dla Toli. Wymogów było kilka. Bez białej mąki, cukru, mleka czy śmietany. Za to z dobrodziejstwem orzechów, pestek, suszonych daktyli i innych owoców, amarantusa, pełnoziarnistej mąki, naturalnych syropów i miodu. Dostałam też opis ciasteczek, które Tola lubi najbardziej, a które jej Mama chciałaby móc upiec sama, oraz wszelką dowolność w komponowaniu czegokolwiek, co przyjdzie mi do głowy. Czyli pełne pole do popisu, to lubię. Jako pierwsze upiekłam migdałowo-maślane ciasteczka wypełnione masą daktylową. Najpierw przygotowałam daktylowe nadzienie, delikatnie doprawione cynamonem i kardamonem, gdyż daktyle miały być motywem przewodnim. Zastanawiałam się jaki rodzaj ciasta będzie do nich pasował i wykorzystałam i nieco zmodyfikowałam przepis na rogaliki migdałowe. Ciasteczka są lekko kruche, maślane i rozpływają się w ustach, a po otwarciu słoja, w którym są przechowywane unosi się cudowny zapach. Piekłam je po raz kolejny i kolejny raz zniknęły błyskawicznie. I przyznam, że rzeczywiście trudno im się oprzeć, szczególnie kiedy wyjmuje się je z pieca i niecierpliwie czeka, aż choć trochę ostygną.
A więc ciasteczka dla Toli po raz pierwszy! Zapraszam.




Migdałowo-maślane ciasteczka z daktylowym nadzieniem
(przepis na ciasto na podst. Rogalików migdałowych z: "Ciasta, ciastka i ciasteczka" Jan Czernikowski)

100g miękkiego masła
25g syropu z agawy
50g mielonych migdałów
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
szczypta imbiru
szczypta soli
150g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
kurkumy, na czubku noża

Masło utrzeć na pianę.
Wciąż ucierając dodać syrop z agawy, migdały i ekstrakt z wanilii.
Następnie dodać imbir i sól.
Wsypać mąkę, po chwili kurkumę, miksować krótko, do połączenia składników.
Ciasto wyłożyć na blat, uformować wałek, podzielić go na 15 równych części (najlepiej je ważąc).
Z każdej części uformować kuleczkę, lekko ją spłaszczyć i ułożyć na blasze wyłożonej pergaminem.
W każdym ciasteczku zrobić wgłębienie (np. trzonkiem drewnianej łyżki), w każde wgłębienie nałożyć solidną porcję daktylowego nadzienia. Piec w 170-175st.C ok.20min.
Studzić na kratce, przechowywać w puszce lub słoju.

Daktylowe nadzienie

115g suszonych daktyli
2 łyżeczki syropu z agawy lub płynnego miodu
cynamonu, na czubku noża
1 malutki strączek kardamonu (ok. 4-5ziarenek w strączku), utłuczony w moździerzu
odrobinka soli (na czubeczku noża)
parę kropli soku z cytryny
kurkumy, na czubeczku noża

Daktyle zalać taką ilością wrzątku, aby nieznacznie je przykrywał.
Przykryć szczelnie folią i zostawić na ok. 2 godz, żeby zmiękły.
Gdy daktyle zmiękną zmiksować je, powstanie masa o konsystencji rzadszej konfitury.
Do daktylowej masy dodać resztę składników, w podanej kolejności, za każdym razem dokładnie mieszając. Tak przygotowane nadzienie, szczelnie przykryte folią, może leżakować w lodówce ok. 3-4 dni. Przed użyciem, należy je tylko ponownie wymieszać.

Przygotowałam troszkę więcej nadzienia, niż potrzeba do ciasteczek i co zapewne ucieszy nie tylko Mamę Toli, znalazłam dla niego kilka zastosowań. Świetnie nadaje się na domowe grzanki, zamiast dżemu. Można nim posłodzić płatki, owsiankę, czy jaglankę. A wiem, że jaglankę Tola jada co dzień. Postanowiłam więc, ugotować ją z dodatkiem amarantusa, i daktylowego "dżemu". Wyszło pysznie!






Amarantusowa jaglanka

1/2 l wrzątku
2 łyżki ziarna amarantusa
6-7 łyżek kaszy jaglanej
szczypta cynamonu
mała szczypta imbiru (na czubku noża)
sól (do smaku)
sok z cytryny (do smaku)

płynny miód lub syrop z agawy (do smaku)

do podania: "dżem" daktylowy






Do wrzątku dodać amarantus, gotować ok. 4-5min.
Dodać kaszę jaglaną, cynamon. Po chwili imbir. Gotować do miękkości.
Posolić do smaku. Dodać soku z cytryny, do smaku.
Dodać odrobinę wrzątku lub tyle by jaglanka miała odpowiednią konsystencję.
Posłodzić do smaku i od razu podawać, np. z "dżemem" daktylowym.  
(Wszystkie przepisy zgodne z KPP)

Smacznego!

2011/10/08

Amarantusowe batoniki. Ciasteczka dla Toli II.



Obiecałam Mamie Toli kolejne ciasteczka, tym razem z poppingu z amarantusa. Popping z amarantusa, odkryła przede mną Mama Toli i oto otworzył się przede mną nieznany świat. Musicie bowiem wiedzieć, że amarantus dostarcza nie tylko mnóstwo dobroci (witaminy, mikro i makroelementy, błonnik, łatwo przyswajalne białko, antyutleniacze), ale i smak, smak ma niezrównany. Ciepły, delikatnie orzechowy, choć ta orzechowość nie jest w upieczonych batonikach wyczuwalna.
A jakie są? Hmm. Chrupkie, lekko lepkie, słodkie. A sezam z piniolami, słonecznikiem, surowymi orzeszkami ziemnymi i suszoną porzeczką to nieodparta kompozycja. W tym tygodniu upiekłam trzecią partię tych batoników. Zrobienie ich jest szybkie i dziecinnie proste, wszystkie składniki mieszamy w misce łyżką, całość przekładamy do foremki, uklepujemy i wstawiamy do pieca.
Polecam nie tylko dla dzieci:)

Słonecznej niedzieli Wam życzę!




Amarantusowe batoniki
(przepis zgodny z KPP)
80g mąki orkiszowej (razowej lub jasnej), wymieszanej z
1/2 łyżeczki sody
100g poppingu z amarantusa
80g roztopionego masła
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
50g pestek słonecznika
50g orzeszków piniowych
50g jasnego sezamu
50g suszonej porzeczki lub rodzynek
110 g jasnego syropu z agawy lub płynnego, neutralnego w smaku miodu
50g "surowych" orzeszków ziemnych, nie prażonych i nie solonych*
1 duże białko
50g płatków owsianych (użyłam "surowych" płatków, nie poddanych obróbce termicznej)
odrobinka soli morskiej, na czubku noża


Piec nagrzać do 165-170st.C.
Wszystkie składniki wymieszać w misce w podanej kolejności.
Wsypać do foremki wyłożonej pergaminem, masę dokładnie ugnieść i wyrównać powierzchnię. Piec 25-30 min, do zezłocenia. Zostawić w foremce do przestudzenia, kroić w dowolne kawałki.
Przechowywać w słoju lub blaszanej puszce.

Smacznego!



 * jeśli nie osiągalne, można zastąpić niedbale posiekanymi orzechami nerkowca